12 lutego, 2017

Yankee Candle – Sparkling Snow świeca duża + Zniżka 15% dla Ciebie

jednak moja przygoda z zapachem Sparkling Snow pokazała mi coś więcej niż radość, zawód…. Gdy dowiedziałam się że Pani Monika z e-candlelove.pl wybrała dla mnie do testów właśnie Sparkling Snow z Yankee Candle nie byłam zachwycona jako że Sparkling Snow z Yankee Candle to właśnie zimówka a ja już wiosnę chcę… by przypomnieć sobie zapach Sparkling Snow z Yankee Candle wybrałam sie do stacjonarnego sklepu by choć na sucho przypomnieć sobie ten zapach… no i….jeśli jesteście ciekawe zapraszam do dalszej części:      

Duża świeca mieści się w dużym słoju typowym dla świec tej marki. Mi sam słój kształtem kojarzy się z takim pojemnikiem na ciasteczka;)

Opis produktu  z e-candlelove.pl:

Yankee Candle Sparkling Snow – duża świeca zapachowa.

Naturalnie świeży, „chrupiący” zapach lśniących w słońcu, pokrytych śniegiem sosnowych igiełek.

linia zapachowa: Festive

czas palenia: 110 – 150 h

producent: Yankee Candle

Moja opinia:

Świeca na sucho nie zdobyła mojego serca… zapach świecy Sparkling Snow  z Yankee Candle to była dla mnie… czysta elegancka na błysk wysrzątana toaleta. Świecę wąchałam dłużej usiłujc znaleźć coś ciekawego w tym zapachu ale był to zapach czystości toalety.
Gdy przyszła przesyłka z e-candlelove.pl a duża świeca Sparkling Snow  od Yankee Candle była już u mnie to podeszłam do niej jak pies do jeża… nosa oderwać nie mogłam bo zaczęła mnie intrygować… ale zamiast ją odpalić powędrowała na półkę by „nabrać mocy urzędowej”.


Zanim odpaliłam świecę owinęłam ją folią aluminiową czyniąc stosowne zadaszenie a następnie owinęłam całość ręczniczkiem by świeca wypalała się równomiernie. Dzięki moim zabiegom uzyskałam basenik – sytuacja gdy od knota po brzeg na całej powierzchni wosk jest stopiony – dzięki temu świeca wypala sie równomiernie a jej ścianki są czyste (nie przenoszę świecy gdy jest płynny wosk). Kolejna sprawa to przycinanie knota – optymalnie knot ma mieć 3 cm z zaleceniem producenta które jest na spodzie w formie obrazków (przed ostatnie foto) przycinanie knota jest ważne by świeca sie nie dymiła.

Spokojnie podeszłam do tematu, knot skracałam cążkami do paznokci po paleniu gdy już wosk miał konsystencje stałą, im bliżej dna tym mniej wygodne są cążki… i coraz realniej myślę o nożyczkach do Knotów – długich można je kupić na e-candlelove.pl.
Kolejna rzecz jaką zauważyłam to to że warto po zgaszeniu świecy zostawić ją w ubranku aż całkiem ostygnie w sumie żaden problem a pewność że wosk stężeje równomiernie. Się rozpisałam technicznie że tak powiem;)


Sparkling Snow na sucho nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia jest to zapach czystości, proszku do prania świeżości…
Odpalona świeca to zapach sosny, gdy weszłam do pokoju gdzie od kilku godzin paliła się świeca pierwsze co pomyślałam o zapachu: „żywica”? Jest pewna słodycz magiczna w tej historii która spowija pomieszczenie, opowieść leśna drewniana dobrze wyczuwalna i bardzo przyjemna…. zanim napisałam tego posta spędziłam wiele godzin w towarzystwie Sparkling Snow. Czego nauczyła mnie przygoda z tym zapachem?


Na blogu moim znalazłam moją własną opinię na temat wosku Sparkling Snow gdzie nie kupię go ponownie…. gdy po pewnym czasie otrzymałam wosk od e-candlelove.pl moje odczucia były przyjemne.
Świeca: od toalety do przyjemnego towarzysza…. o co w tym chodzi? A o to że zapach czy wosku czy świecy to kwestia nie tyle indywidualna co zależna od danego dnia, nastroju… a sugestia że to zimówka to sprawa zdecydowanie umowna… wszystko zależy od upodobań czy nastroju danego dnia…. stąd spore kolekcje u miłośników świec czy wosków…. bo fajnie mieć wybór, prawda;)

za możliwość przetestowania dziękuję candlelove.pl  

Autor: czerwona filiżanka

Możliwość komentowania została wyłączona.